Turystyczne podsumowanie 2010 roku
Już piąty raz mam przyjemność zaprosić Was na przegląd najciekawszych wydarzeń turystycznych kończącego się właśnie 2010 roku. Roku, który śmiało mogę zaliczyć do wyjątkowo energicznych. Poprzednie lata ustawiły poprzeczkę na dość wysokim poziomie i wydawało się, że trudno będzie utrzymać ten trend. Tymczasem bieżący rok okazał się najaktywniejszy w całym moim życiu. Korzystając z moich ulubionych form turystyki kwalifikowanej, takich jak: turystyka piesza, rowerowa oraz narciarska udało się łącznie odbyć 125 rozmaitych wycieczek. Postawione cele związane z poznawaniem nowych zakątków mojego regionu zostały w pełni zrealizowane. Do najważniejszych z nich zaliczam m.in. Baraniec i Salatyn w słowackich Tatrach Zachodnich, zimowe wejścia na Ciemniak i Starorobociański Wierch, dalej Pieniny Słowackie, a także nowe szlaki w Beskidzie Sądeckim. Wyjątkowo nowym odkryciem było zdobycie najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego-Skrzycznego. Na rowerze odwiedziłem słowacki Spisz, ale w pamięci najbardziej pozostaną mi pierwsze w karierze mordercze podjazdy na Halą Gąsienicową w Tatrach oraz na osiedle Studzionki w Gorcach. Mile wspominam również udział w wyścigu kolarskim Tour de Pologne dla amatorów, którego start miał miejsce właśnie w Nowym Targu. Dzięki nartom śladowym mogłem przemierzyć w części pasmo Magury Spiskiej, a ostatnio zadebiutować w okolicach podtatrzańskiej Magury Witowskiej. To tylko najważniejsze z moich tegorocznych wypraw. Dziękuję wszystkim za bezpośrednie towarzystwo na górskim szlaku, a także tym, którzy odwiedzają naszą stronę i pozostawiając budujące komentarze dopingują do kontynuowania rozwoju niniejszego serwisu. Korzystając z okazji pragnę złożyć wszystkim sympatykom www.fotografie.nowytarg.pl pomyślności i sukcesów w Nowym Roku, no i przede wszystkim szampańskiego Sylwestra! Pozdrawiam serdecznie!
Rok 2010 w obiektywie. Zdjęcia umieszczone są w kolejności chronologicznej i przedstawiają najciekawsze wydarzenia mijającego roku.
Dodaj komentarz
stary robot w zimie jest swietny, ale na nastepny rok polecam bystra ! =) ps: my dzis oblecielismy cale czerwone-w od koscieliskiej przez chuda turnie (juz wydeptanie wariantem zimowym jest), mala lake z powrotem do koscieliskiej - byl tak nieprawdopodobny mroz polaczony z wiatrem ze z w sumie latwiej wycieczki zrobil sie niezly wycisk :)
Fotografia działająca na pograniczu absurdu i przypadku nie może być pominięta. Zdjęcie stacji w Jurgowie jest idealnym jej przykładem. Życzę autorom strony lepszego roku 2011 zaś koneserom gór i sztuki fotograficznej przyjemnego odbioru. Pozdrawiam!
Gratuluje udanych wypraw ...opis i fotografie stanowią dla mnie inspiracje do własnych odkryć wspaniałych zakatków naszego regionu i często są wyznacznikami nastepnych celów... zycze wielu kolejnych niezapomnianych wycieczek wypraw szlakow podejsć wspinaczek tras w Nowym Roku 2011r.
tak dalej panie Robercie!!!!!!!!!!!!!
super relacje czekam na więcej!
co ja tu mogę dopisać.wspaniałe wycieczki, wspaniałe fotografie. tylko podziwiać. życzę zdrowia na ten rok bo z pewnością się przyda dla tych wyczerpujących wędrówek.
Zdręcia poprostu wspaniałe!