To była jedna z najciekawszych wycieczek rowerowych w naszym życiu. Trasa w większości prowadziła przez Słowację, m.in. przez takie miejscowości jak Stary Smokowiec, Szczyrbskie Jezioro, Liptowski Mikułasz, Zuberec czy Orawice. 206 km, bo tyle liczyła cała trasa pokonaliśmy w ciągu dwóch dni, z noclegiem w słowackim Vavrisovie. Najmilej, jeśli można tak powiedzieć, wspominać będziemy słynny podjazd z miejscowości Liptowskie Matiaszowce na przełęcz Kwaczańską (ok. 1200 m.n.p.m.). Mimo ulewnego deszczu i gęstej mgły udało się nam bez większych problemów pokonać jeden z najtrudniejszych odcinków na całej trasie. Szkoda właśnie, że pogoda nie dopisała. W pierwszy dzień przeżyliśmy trzy burze, z kolei w drugi dzień prawie cały czas towarzyszył nam deszcz. Dlatego też zdjęcia z tej wyprawy nie stoją na wysokim poziomie i nie do końca mogą oddać niesamowitą atmosferę naszej wycieczki.
Copyright © www.fotografie.nowytarg.pl | All Rights Reserved
Created By
Wójtowicz Tomasz
Dodaj komentarz
No Panowie kondycje to macie niezła
Witam podróżników ale faktycznie kondycję to wy macie, i ta wiara we własne możliwości,jestem pełen podziwu koledzy.A co jakości tych zdjęć, nie są takie znowu złe A wracając do miejsc gdzie byliście, to muszę wam powiedzieć,że rok temu byłem z całą rodzinkę w Liptovskim Mikulaszu,tam spałem, a cel mój był wtedy \"Tatralandia\" to są te słynne baseny termalne, i byłem zachwycony tymi basenami, które są położone w śród Tatr.Tyko,że ja byłem autkiem, a wy rowerami, i to trzeba docenić bardziej.pozdro
No chłopcy, tak jak już wczesniej pisałm-koszulka w grochy jest wasza!! Życzę udanych dalszych wypraw. Ja do listopada bede w Cardiff. Pozdrawiam
szkoda że jakość zdjęć jest marna, sama wycieczka extra
hej ! roztomili a dla innych to rowerków zabrakło cy jak ?
Witam ponownie z Florydy, niestety czytajac komentarze to osobiscie nie podoba mi sie jak ktos krytykuje ze zdejecia marne, niech ten ktos wytezy d... i jedzie tak jak WY!!!!!!!! to wtedy nich wydaje opinie.... ludzie jak zwykle umia tylko krytykowac a moze tak kazdy z nas pochwalil by co sam zrobil w swoim zyciu a potem KRYTYKA! z mojej storny zdjecia sa fatastyczne i tak na marginesie macie koszulki ode mnie typowo kolarskie takie jaki mozna kupc tutaj /Miami/Floryda tylko zanim je wysle poroze o potwierdzenie rozmiarow!! jak nAJSZYBCIEJ, oby tak dalej ,glowa do dory i dalej na rowerach w swiat! to na tyle ide poogladac nastepne fotki papapaMariola
Zazdroszczę Wam. Jezdzę jak Wy na rowerze dość dużo, wiem co to deszcz i zimno . Mimo wszystko wspomnienia zostają.Znam Tatry i okolice ale poznaję je pieszo, jak odmłodnieję to może będę jeździł tam na rowerze. Pozdrawiam i życzę pięknej pogody -takiej fotograficznej.
super jazda na roweze do okoła tatr musze sie kiedys wybrac napewno bedzie super pozdrowienia
Brawo!!! Wreszcie jacys ambitni ludzie! Z kumplem również sie wybieramy w tamte rejony zajebiste widoczki. Pozdro!
podoba mi sie to zdjęcie w żółtych płaszczykach!!! naprawde podziwiam Was...tak daleko jeździć - potrzebna dobra kondycja