Warto było dla tej półdniowej, niezbyt forsownej wycieczki objechać dookoła całe Tatry i stawić się w malowniczej słowackiej miejscowości Bobrowiec, do której idealnie pasuje cytat: „wsi spokojna, wsi wesoła”. Na jej północnym skraju swój początek bierze szlak na szczyt o znamienitej nazwie Babki (1566 m n.p.m.). Tu ciekawostka – Bobrowiecki Wapiennik (bo tak nazywa się punk wyjścia) – jest najniżej położonym miejscem (748 m n.p.m.), z którego dane nam było wyruszać w Tatry. Dlatego wyjście na Babki to ponad 800 m przewyższenia na odcinku zaledwie 4 km! Razem wyszło nam ponad 1000 m wzniesień, bo oprócz Babek podążyliśmy grzbietem w kierunki Siwego Wierchu na przełęcz Przedwrocie (1588). Tu z kolei klimaty rodem z Bieszczad. W rezultacie udało się zrobić bardzo ciekawą pętlę. Pogoda wymarzona, na trasie praktycznie pustki, do tego przejażdżka samochodem wokół całych Tatr – tak właśnie wyglądał ostatni dzień października w naszym wykonaniu ;-)
Copyright © www.fotografie.nowytarg.pl | All Rights Reserved
Created By
Wójtowicz Tomasz
Dodaj komentarz
fajne babki ..... a co tam słychac u pko ? zawijasz sreberka ;-)
Pozdrawiam tradycyjnie :)
Ładne te zakątki...
tez mnie tam ciągnie ,fantastic wyrypa pozdr,...
Piękne zdjęcia. Byłem tam w 2003r. Pozdrawiam.