Rowerem na Polanę Kalatówki - 12.06.2011

Polana Kalatówki to jedno z niewielu miejsc w polskich Tatrach udostępnione przez TPN dla turystyki rowerowej. Ale czy niespełna 1,5km, niezwykle stromy odcinek z Kuźnic na Kalatówki (średnie nachylenie 12%), najeżony kocimi łbami i prowadzący wśród tłumów zmierzających na Giewont, można nazwać trasą rowerową w pełnym tego słowa znaczeniu? Według mnie – absolutnie nie. Oczywiście, przed wyjazdem na wycieczkę, miałem tego pełną świadomość i choć generalnie jestem bardzo zadowolony z pokonania tego odcinka, to jednak uczulam wszystkich przed w/w trudnościami. Osobiście większą satysfakcją jest dla mnie fakt, iż tak po prostu mogę wsiąść na rower w Nowym Targu i w około półtorej godziny znaleźć się w samym sercu Tatr, bo tak z pewnością można powiedzieć o uroczej Polanie Kalatówki. Drogę powrotną urozmaiciłem sobie podjazdem na najwyżej położoną dzielnicę Zakopanego - Toporową Cyrhlę, skąd lokalnymi drogami zjechałem do kolejnej zakopiańskiej dzielnicy - Olczy. To bardzo ciekawy odcinek z nietypowymi panoramami Tatr i całego Podtatrza.
Szczegółowy opis wycieczki znajdziecie jak zwykle w opisach pod zdjęciami. Zapraszam zatem do galerii!


Komentarze(6)


Dodaj komentarz


image

ziomek | 2011-06-16 10:26:19
image #1

Super galeria! :)

Marek. | 2011-06-16 22:40:33
image #2

Piękne są Tatry o tej porze.

Karola | 2011-06-16 22:44:26
image #3

I nie licząc kolejki do kolejki, wyjątkowo mało ludzi jeszcze się tam pląta :) Ja też chcę kiedyś w Tatry na rowerze :))

Zofia | 2011-06-17 22:48:42
image #4

Pan Bóg kocha Górali; nie dość, że mają cudowne góry, jeszcze im termy dodał. Śliczne zdjęcia.Serdecznie pozdrawiam z Krakowa .

uczen | 2011-07-02 15:18:50
image #5

a ty nie musiales stac w kolejce!bo ma......sz rower i wogole jestes the best! zazdroszcze

baca hej | 2011-09-04 17:26:18
image #6

przydałaby sie jeszcze łódka

Success
Komentarze

Komentarz

Wpisz swój nick i treść komentarza a nastepnie kliknij dodaj.