Turbacz z Kowańca przez Hereściok – 12.02.2011

Po tygodniowej odwilży i iście wiosennej pogodzie wróciła w górach zimowa aura. Choć oczywiście daleko do szaleństwa (na Turbaczu leży zaledwie 35 cm śniegu, w Nowym Targu prawie zero), to z dzisiejszej wycieczki możemy być zadowoleni bez dwóch zdań. Rano wydawało się, że nasze górskie plany wezmą w łeb. Potężny wiatr i nawracające zamiecie śnieżne nie zachęcały do wychodzenia nawet po zakupy do sklepu. Mimo to czuliśmy, że nie możemy zmarnować tego dnia. I rzeczywiście stał się cud. W ciągu kilku chwil zrobiła się bajkowa pogoda i mogliśmy znów delektować się gorczańskimi, zimowymi klimatami. Dla urozmaicenia wybraliśmy praktycznie nieznaną nikomu trasę doliną Wielkiego Kowańca przez tzw. Hereściok. Zaczyna się ona tam gdzie szlak zielony, jednak w początkowej fazie prowadzi cały czas dnem doliny potoku Kowaniec Wielki. Po kilku kilometrach zaczyna się mordercze podejście Hereściokiem, aż do osiągnięcia żółtego szlaku niedaleko Rusnakowej Polany. Samą doliną można maszerować bez obawy o zgubienie drogi, natomiast dalsza część wymaga jednak znajomości terenu i raczej nie polecałbym jej ot tak. Na Turbaczu trafiliśmy na imprezę p.n. Wintercamp, czyli zimowe biwakowanie w namiotach. Gościem specjalnym była m.in. Kinga Baranowska, polska himalaistka, zdobywczyni siedmiu ośmiotysięczników. Po wypiciu zasłużonego piwka i sporej dawce promieni słonecznych wróciliśmy do samochodu, tym razem bez żadnych kombinacji, zielonym szlakiem. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tejże wycieczki!


Komentarze(11)


Dodaj komentarz


image

martin | 2011-02-12 19:57:19
image #1

Pozdrowienia dla Grześka który bił rekord w biegu na Turbacz ;-)

BARTEK | 2011-02-12 20:39:49
image #2

pozazdrościć tylko takiej wyprawy...

BARTEK | 2011-02-12 20:42:28
image #3

w lecie zrobiłem sobie identyczną wycieczke tylko że na rowerze... Hereściok mnie wykończył

BARTEK | 2011-02-12 20:43:30
image #4

w lecie zrobiłem sobie identyczną wycieczke tylko że na rowerze... Hereściok mnie wykończył

tom | 2011-02-13 11:44:24
image #5

Gratuluje pogody, świetne widoczki! Czy jest na tyle śniegu, żeby podejść na Turbacz w biegówkach?

wujek | 2011-02-13 13:44:47
image #6

Tom! Wczoraj w sprawie biegówek wypowiedziałem się na forum biegowki.pl. Napisałem m.in. że \"W nocy sypnęło troszkę ale niestety szału nie ma. Od 1000 m npm można już poszaleć ale niżej klapa totalna\".

Marek. | 2011-02-13 21:25:35
image #7

Świetne widoki. A ja byłem u Was:) http://z-ne.pl/gt,zdjecia_usera,2059,413.html

wujek | 2011-02-14 08:57:35
image #8

Widzę Marek, że nie próżnowałeś w Tatrach. Gratuluje wycieczek i świetnej pogody! pozdrawiam!

lb | 2011-02-14 15:06:54
image #9

ja sie wybralem wieczorem na turbacz tegoz dnia (wyjatkowo NIEbiegiem tylko spokojnie z plecaczkiem) - bylo swietnie, tylko po zmierzchu bardzo ale to bardzo zimno sie zrobilo ;) na turbaczu byl jakis rajd tudziez inny slot, schron caly oflagowany i milion ludzi na gorze - ale nie pytalem sie co to byla za akcja...

lb | 2011-02-14 15:07:46
image #10

ale patrze ze u Ciebie jest na fotach jakis winter camp wiec... ;)

baca hej | 2011-02-15 22:56:07
image #11

ne dyć z siedemdziesiont chłopa to i ciepło im było.a nasej Kindze to jesce troche zostało do zdobycia.ale połowe mo.zawdy to wiencej niz jo.bo jo to nawet Gerlacha nie widzioł.no chyba ze z balkonu.i z Rysów tam kiedyś.ale to było wicie tak dawno ze juz nie wiym cy to był on cy co.cy jak.a jak nie mocie śniega to do Szwecji.tu se śnim rady dać nie mogom.i do chałpy biyda dojechać było.hej.

Success
Komentarze

Komentarz

Wpisz swój nick i treść komentarza a nastepnie kliknij dodaj.