Głównym pretekstem do odbycia tej wycieczki były wcale nie Trzy Korony, lecz oddana niedawno do użytku kładka, łącząca Sromowce Niżne ze słowackim Czerwonym Klasztorem. Miałem okazję pierwszy raz ją zobaczyć i razem z Sonią przejść po niej na drugą stronę Dunajca. Kładka jest dość imponująca, a samo przekraczanie granicy polsko-słowackiej odbywa się beż najmniejszych kłopotów. Na deser zostawiliśmy sobie Trzy Korony, z których, jak zawsze rozlega się wspaniała panorama na wszystkie strony świata. Powrót do Krościenka, to jedna z przyjemniejszych tras pienińskich, a sama miejscowość prezentuje się dość okazale na tle Gorców i Beskidu Sądeckiego, które to pasma rozdziela płynący przez Krościenko Dunajec (ostatnie zdjęcie).
Copyright © www.fotografie.nowytarg.pl | All Rights Reserved
Created By
Wójtowicz Tomasz
Dodaj komentarz
nie byłam kurcze, trzeba iść skoro Sonia już była.Na kładce oczywiście.
zdjecia jak zwykle wspaniale, i widze ze macie super pogode jak na listopad? az milo popatryzc bo nie ma sniegu....
No i znow piekne zdjecia brawo
eeeeee........piykno kładko e piykno kielo cut..moze posiedzi ze dwa lata, jak jom dunajec oscendzi.hej!!!
też tam byłam i mam zrobione zdjęcie na tym samym moście widoki również zachwycają...
niesamowicie urocze zdjecia pochodze z tych stron i wciaz do nich tesknie Zofia Nilsson
Byłem z ukochaną osobą Trzy Korony.Sokololicai,Wysoka,Homole super na pewno wrócę w tym roku,byłem pierwszy raz,zakochałem sie w gorach
Pięknie. I moje ukochane Krościenko widać :)